Autor Wiadomość
RumunKXR
PostWysłany: Pią 17:54, 07 Sty 2011    Temat postu:

No to nie trzymaj go w domu Wink
Dziurek w aucie jest mniejsze ladowanie, a prostownikiem jest bardzo bardzo duze ładowanie.
mati303
PostWysłany: Czw 14:31, 06 Sty 2011    Temat postu:

Adik napisał:
Nie "ile masz amperogodzin", tylko to pojemność baterii. Ot taka mała uwaga.



Amperogodziny są jednostką. "Nie bądź taki do przodu bo Cię z tyłu zabraknie"

Całkowity ładunek elektryczny- ( zwany także pojemnością) wyrażany zwykle w amperogodzinach ( Ah) To chyba jasne że pytając " ile masz amperogodzin chodziło mi o całkowity ładunek elektryczny który mieści się w akumulatorze Smile .


Z tym ołowiem to fajna sprawa, ja aku trzymam w domku w szafie... ;/
Dziurek5
PostWysłany: Czw 13:25, 06 Sty 2011    Temat postu:

Przecież nikt nie mówi że masz z tym aku spać Razz Można wziąść do cieplejszego pomieszczenia niż garaż, postawić na noc do ładowania nawet pod zamkniętym prysznicem czy wanną. Będzie pewność że jak coś się wydziela, to poleci to w kanał Razz
Nigdy nie słyszałem o osadzaniu sie ołowiu podczas ładowania: Dziwne, bo w trakcie jazdy w aucie aku też się ładuje, a co lepsze, powietrze do dmuchawy,nagrzewnice czy filtry kabinowe klimatyzacji bardzo często są obok akumulatora.
To już z dwojga złego bardziej bym się obawiał głupiego nawyku obgryzania ołówków - to dopiero bomba zegarowa.
Nie bede dyskutował, jak tak mówisz to ok.
Pzdr
RumunKXR
PostWysłany: Czw 13:06, 06 Sty 2011    Temat postu:

Aha ok dzieki Very Happy
Dziurek5 napisał:
J
Dobrym zwyczajem jest wzięcie aku do domu na zimę, uzupełnienie elektrolitu (wodą destylowaną) i naładowanie.
Pzdr.

co do tego akumulatora nie trzyma sie w domu ani sie go nie laduje w domu z tego powodu ze on ma w sobie ołów i sie osadza to na płucach i mozna dostac raka.
Dziurek5
PostWysłany: Czw 12:41, 06 Sty 2011    Temat postu:

Ja z mojego kaciska aku nigdy nie wyciągałem, i nigdy nie było potrzeby cokolwiek przy nim robić ;] Mimo tego że kacisko miało 11 lat i miało seryjny akumulator :]
Akumulator kwasowy: jeżeli trzymacie w zimnym pomieszczeniu (wahania temp poniżej zera) - wyciągamy !! Dobrym zwyczajem jest wzięcie aku do domu na zimę, uzupełnienie elektrolitu (wodą destylowaną) i naładowanie. W zimnie woda w środku może zamarzać i poniszczyć nam sprzęta.
Akumulator żelowy: obowiazkowo wyciagamy, żelówka ma to do siebie że NIE MOŻE NIGDY BYĆ ROZŁADOWANA DO KOŃCA. Wahania temperatur i długie postoje powodują rozładowywanie się, i po zimie taki aku może być do wyrzucenia.
Dodam że odpalenie moto nie doprowadzi do tego że akumulator się od razu podładuje - aby wyrównać napięcie potrzeba kilku(dziesięcio) minutowej jazdy przy różnych obrotach.
Pzdr.
Adik
PostWysłany: Wto 15:16, 28 Gru 2010    Temat postu:

Nie "ile masz amperogodzin", tylko to pojemność baterii. Ot taka mała uwaga.
RumunKXR
PostWysłany: Pon 19:57, 27 Gru 2010    Temat postu:

10AH Ja tez bym wyciagał na zime lecz ja mam tylko rozrusznik a ja codzinnie smigam Very Happy po kilka razy dziennie to nawet nie oplaca mi sie wyciagac akumulatora.
mati303
PostWysłany: Pon 15:56, 27 Gru 2010    Temat postu:

to zależy też od tego w jakim akumulator był stanie, ale wątpię żeby w jedną noc nie miał siły zakręcić..., co do wyciągania akumulatora na zime to tak wyciągam i to z każdego sprzętu w garażu Smile , szkoda mi kasy na nowe a w zimę bardzo tracą na żywotności, mój sąsiad ma jakiegoś chińskiego quada, akumulator już całkiem siadł Smile nie jest w stanie kręcić nawet w lato i podpinamy go pod duży samochodowy Very Happy i wtedy śmigamy. A Smile i ile masz amperogodzin?
Divine Copper
PostWysłany: Pon 10:41, 27 Gru 2010    Temat postu:

tak szybko chyba nie może się rozładować, jak pierwszy raz zostawiłem na zime akumulator w skucie to się rozładował ale po jakimś miesiącu...
teraz mi szkoda i wyjmuje Smile
RumunKXR
PostWysłany: Pon 1:13, 27 Gru 2010    Temat postu: Akumulatory na zime (w skuterach itp)

Siema;)
napisalem tutaj aby dowiedziec sie czy wyciagacie akumulatory na zime ze swoich sprzętów? A jezeli nie, to czy rozladowywuje sie wam on? Bo mam taki problem, ze kupilem quada w srode i odpalalem go i jezdzilem tak ok 5 min 3-4razy dziennie , dzis chce go odpalic a on mi w ogole nie kreci bo nie ma sily (slaby akumulator) czy mozliwe jest to ze sie rozladował tak szybko i od zimna?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group