Navigacja w motocyklu :)

Dziurek5 · Wysłany: Pon 21:39, 08 Mar 2010 Temat postu: Navigacja w motocyklu :)

Siemka

Badek zmienia moto, mamy coraz częściej wybierać się na dłużsże wypady po śląsku i nie tylko.

Postanowiłem zainwestowac w navigację na motocykl. Wybór padł na jakiś Chiński wynalazek, jednak bardzo dobrze wykonany,5 calowy wyświetlacz (czyli stosunkowo bardzo duży), posiada specjalne wodoodporne zaślepki, i jest to przede wszystkim jedna z najtańszych navigacji jakie były w sklepie (czytaj: jeżeli sie urwie-zakładając ze się urwie, to nawet nie bede sie zatrzymywał) xD

Żadna z dostępnych navi na rynku nie posiada dostatecznego mocowania na motocykl. Z dostępnych środków wykonałem własne mocowanie. Jako element trzymający kierownicę wykorzystałem zakupioną w sklepie gałkę na kierownice dla tirowców (a właściwie same ''kleszcze'' na kierownicę).
Od mocowania odchodzi śruba, która prowadzi do mocnej i stabilnej blaszanej podstawy na którą kładziemy Navi.

Kierownica przed przykręceniem kleszczy musiała być dostatecznie zabezpieczona, do tego celu użyłem specjalnej zbrojonej taśmy + specjalna gąbka akwarystyczna w dodatkowych miejscach oparcia blaszanej podstawy o kierownicę i mostek. Samą blaszkę od tyłu pomalowałem na czarno, a od przodu jest w/w mata, więc nic nie trzeba było robić, a navi jest solidnie przyciśnięta przez tą gąbkę do blaszki.
Jako mocowanie wybrałem popularne ''trytytki'' bo moim zdaniem to jedyne rozsądne mocowanie, pewne , i w razie potrzeby bez problemu można navi zdjąć i założyć jeszcze raz.
Nie chodzi mi tu o niewiarygodny wygląd, tylko o funkcjonalność.
Aha, jeszcze jedno. Navi posiada Bluetooth, będę musiał powalczyć i mam nadzieje ze powinno połączyć mi się z kaskiem, tak aby komunikaty były do kasku Smile

Jak sie nie uda zawsze wystarczy mi zerknięcie na ekranik, a komunikaty głosowe juz nie będą tak istotne.
Koniec gadania, czas na fotki Smile

Pozdro

I UWAGA, EFEKT KOŃCOWY !!!!!

Razorek · Wysłany: Pon 21:45, 08 Mar 2010 Temat postu:

Noo, świetnie to wyszło Smile

teraz tylko, jeśli mapa nie będzie wystarczająca to wgraj jakąś automapę i możesz jechać gdzie chcesz Smile

Teraz nie straszna nam podróż w nieznane xD , bo nieznane będzie znane Very Happy

(coś mi się wena dzisiaj trzyma Very Happy

)

Badek · Wysłany: Pon 21:46, 08 Mar 2010 Temat postu:

Lepiej łańcuchem przymocować
Żarcik oczywiście
Dziurku! Jesteś genialny :* mój chłopak Very Happy

Siedli · Wysłany: Pon 21:51, 08 Mar 2010 Temat postu:

Dziurek ale mi zaimponowałeś w tej chwili:D
Dobra robota:P

Piachu · Wysłany: Pon 22:02, 08 Mar 2010 Temat postu:

Dobry patent Very Happy

Ciekawe czy zda egzamin.. Razz

Divine Copper · Wysłany: Pon 22:03, 08 Mar 2010 Temat postu:

chłopie... ty to masz pomysły... Very Happy

ogólnie fajny pomysł... Smile

Bauciu · Wysłany: Pon 22:17, 08 Mar 2010 Temat postu:

pomysł fajny no ale nie zawsze sie przyda:D
Pozdro!

Piwek · Wysłany: Pon 22:18, 08 Mar 2010 Temat postu:

Niezłe

Teraz już wszędzie dojedziesz bez błądzenia hehe.

Luki · Wysłany: Pon 22:19, 08 Mar 2010 Temat postu:

No no Dziurek postarałeś się Very Happy

Gratulejszyn Wink

M_LoT · Wysłany: Pon 22:24, 08 Mar 2010 Temat postu:

Dziurek i tak ma navi w głowie Razz

Z nim nigdy nie zabłądzisz Smile

Kludzio · Wysłany: Pon 22:25, 08 Mar 2010 Temat postu:

Lol Dziurek majster ;D to wiemy od dawna super pomysł Wink

pacio94 · Wysłany: Pon 22:52, 08 Mar 2010 Temat postu:

Pomysł ogólnie spoko, ale tak pomyślałem, że może dałbyś wokół tej blaszki jakieś płaskowniki, które stworzyłyby taką małą rynienkę, a trytytki zmienił na kawałki twardej gumy. Byłoby jeszcze funkcjonalniej Wink

Pietras · Wysłany: Pon 23:00, 08 Mar 2010 Temat postu:

No no widze Dziurek że sie nie nudziłes przez ostatnie czasy Very Happy

Podoba mi sie Very Happy

Jedynie co to można by troszke lepiej wykonać mocowanie Very Happy

A jak ze zdejmowaniem np. jak zaparkujesz pod jakims sklepem w mieście ? Bedziesz odcinał obejmki a potem zakładał nowe ? Pytam bo jestem ciekaw Very Happy

Pozdrawiam Pietras Very Happy

Dziurek5 · Wysłany: Pon 23:16, 08 Mar 2010 Temat postu:

Samo mocowanie trzyma sie naprawde konkretnie - szarpałem dość mocno i trzyma, zobaczymy jak będzie pod wpływem drgań.
Jeżeli chodzi o Trytytki - jak się je zaciśnie to mocno trzymają navi. Ale z drugiej strony jak pociagnie się je mocno na zewnątrz to bez problemu się ześlizgują i można je zdjąć.
Docelowo mam nadzieję że nie bede musiał jej ściągać. Mój starszy ma tom toma ridera z oryginalnym motocyklowym mocowaniem (jednym ruchem mozna navi zdjąć) i zostawiał nie raz navi i mp3 na moto, i odpukać do tej pory nikt sobie tego nie pożyczył. Przeważnie staram się nie odchodzić od motocykla, przeważnie zawsze ktoś swój niedaleko moto jest, a w razie czego po to są te trytytki, zeby łatwo można było zdjąć (deszcz czy coś).
Zobaczymy jak będzie się używało w praktyce. Czekam na fajną pogodę żeby wreszcie z Badem gdzieś pojechać dalej.
pzdr

krispuS · Wysłany: Wto 15:20, 16 Mar 2010 Temat postu:

wyszło fajnie ;]

Jednak nawigacja nie zawsze pomaga...
Lepiej jest miec w głowie niż na monitorze Wink

Ale,ale może zda egzamin z czasem się okaże.